Wire wrapping – bardzo lubię to robić, ale nie bardzo
umiem, dlatego na razie tylko takie nieskomplikowane zawijasy.
~*~
Z miedzianego drutu, plus kilka szklanych
koralików wplecionych w środku. Na słońcu wszystkie wyglądają podobnie, ale teraz jak na nie patrzę
(złota polska jesień - zachmurzenie 100%), to ten na dole jest
niebieskofioletowy, następne trochę żółtawe, a dwa ostatnie wpadają w różowy.
szerokość: 3,2cm
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz